Rozpoczynając swoją przygodę z sushi, trzeba przygotować się na to, że zetkniemy się z wieloma nowymi terminami. Popularne składniki kuchni japońskiej mają tajemniczo brzmiące nazwy i może się zdarzyć, że czytając menu w restauracji japońskiej, będziemy mieć wątpliwości co do tego, jakie danie znajdzie się na naszym talerzu. Dzisiaj przyjrzymy się oshinko. Mimo egzotycznej nazwy najpewniej nieraz się z tym spotkaliśmy. Co to jest hosomaki oshinko?
Czym jest oshinko?
Jeśli lubimy kuchnię japońską, to z pewnością jedliśmy już oshinko. Jest to japońska kiszona rzodkiew zwana również takuan. Czasem możemy spotkać się z pojęciem daikon, którego używa się zamiennie z oshinko, ale to nie to samo. Daikon jest świeżą rzepą japońską, a oshinko dotyczy warzywa już poddanego marynowaniu. Podstawą marynaty jest ocet ryżowy, cukier i sól. Powszechnie stosuje się w niej również kurkumę, która nadaje charakterystyczny żółty kolor.
Mimo że w Polsce wciąż zyskuje na popularności i jest stosunkowo nowym produktem spożywczym, to w Japonii oshinko spożywa się już od wieków. Motywacją do eksperymentowania z fermentacją rzodkwi było to samo, co w przypadku sushi – chęć przedłużenia trwałości żywności.
Wśród zalet oshinko wymienić można wyrazisty smak, kruchość i wielość składników odżywczych. Nie brakuje m.in. probiotyków i dużej ilości witaminy C. Najczęściej marynowaną rzodkiew stosuje się do sushi. Hosomaki takuan to zatem smaczna i zdrowa propozycja. Mało tego rolki możemy wykonać samodzielnie w domu. Od czego zacząć?
Jak zrobić hosomaki oshinko?
Aby przygotować oshinko maki, potrzebujemy kilku składników. Kupimy je w większości marketów, są na działach z produktami azjatyckimi. Podstawą sushi jest ryż. Sięgamy tylko po gatunek dedykowany do sushi. Zanim przystąpimy do gotowania, musimy go co najmniej kilkukrotnie płukać w zimnej wodzie. Czasem trzeba go płukać nawet kilkanaście razy, czyli tak długo aż woda z mlecznej zrobi się przejrzysta.
Po ugotowaniu ryżu według zaleceń producenta, czyli bez soli i w odpowiednich proporcjach z wodą, odstawiamy go na dziesięć minut, a następnie łączymy go z zaprawą octową. Przygotowujemy zaprawę: 3 łyżki octu ryżowego, 2 łyżeczki cukru i pół łyżeczki soli na 1 szklankę suchego ryżu podgrzewamy, aż składniki się rozpuszczą, nie dopuszczając do zagotowania.
Kiedy przygotujemy ryż, rozkładamy matę bambusową i kładziemy pierwszy arkusz wodorostów nori błyszczącą stroną do dołu. Jeśli chcemy, by hosomaki oshinko były małe, arkusz możemy przeciąć na pół. Wilgotnymi rękami nakładamy cienką warstwę ryżu, pamiętając, by zostawić około 1 cm pustego paska. Następnie wzdłuż dolnej krawędzi układamy oshinko i ciasno zwijamy rolkę. Na koniec dociskamy delikatnie zawiniętą w matę rolkę, by miała równy kształt, po czym kroimy na kawałki.
Sushi jest najsmaczniejsze od razu po przygotowaniu. Poza hosomakami oshinko na talerzu obok powinien być sos sojowy, wasabi dla podkreślenia smaku i jeśli mamy rolki w różnych smakach również imbir marynowany.